Agenci generała Jaruzelskiego
ANDRZEJ KACZYŃSKI
W ostatnich latach istnienia PRL Służba Bezpieczeństwa miała więcej tajnych współpracowników niż Urząd Bezpieczeństwa w apogeum stalinizmu - wynika z ujawnionych przez Instytut Pamięci Narodowej sekretnych danych peerelowskiego MSW.
Archiwa komunistycznej bezpieki, przejęte przez Instytut Pamięci Narodowej, wydały jedną z najskrytszych tajemnic aparatu bezpieczeństwa PRL: dokładne statystyki donosicieli, którzy podpisali zobowiązania do współpracy z UB lub SB. Tadeusz Ruzikowski, historyk z IPN, który odnalazł i opublikował te dokumenty, potwierdził w rozmowie z "Rz", że nikt "postronny" spoza szefostwa UB lub SB i ścisłego kierownictwa Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a następnie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL nie miał do nich dotychczas dostępu.
Werbuję, więc jestem
"Tajni współpracownicy UB i SB byli jedną z najważniejszych części systemu kontroli społeczeństwa i podtrzymywania dyktatury komunistycznej" - pisze ("Tajni współpracownicy pionów operacyjnych aparatu bezpieczeństwa 1950 - 1984", "Pamięć i Sprawiedliwość" nr 1/2003) Tadeusz Ruzikowski w komentarzu do opublikowanych statystyk i sprawozdań bezpieki. "Częściowo podważają one rozpowszechniony pogląd o postępującej w miarę upływu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta