Antropologia dla nowobogackich
Antropologia dla nowobogackich
Gdyby zaprowadzić ranking sloganów popularnych i niemądrych, jedno z czołowych miejsc przypadłoby hasłu "tyle wolności, ile własności". Nie wiem, kto chciał zademonstrować swe umiłowanie absurdu, formułując ten slogan. Powstał on w okresie sporów o uwłaszczenie, powraca zaś w kontekście straszenia wyprzedażą majątku narodowego. Jego treść satysfakcjonuje zapewne nowobogackich, którzy nobilitująco zostają uznani za ucieleśnienie wolności. Treść ta pozostaje jednak w jaskrawej sprzeczności z tym, czego uczyliśmy się przez długie lata, podkreślając prymat być nad mieć. Tym, którzy dawali świadectwo niezłomnego ducha, rezygnując z robienia kariery dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta