Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Burmistrz, wójt i unijne pieniądze

06 września 2003 | Publicystyka, Opinie | JK

Dolinę Strugu uważano za wzór współdziałania gmin, ale osobiste animozje powodują, że współpraca zaczęła szwankować

Burmistrz, wójt i unijne pieniądze

JACEK KRZEMIŃSKI

Towarzystwo Rolno-Przemysłowe Dolina Strugu stawiano do niedawna za wzór, aby pokazać, ile dobrego może przynieść gospodarcza współpraca sąsiadujących gmin. Ale ten wzór zepsuł się. Z winy ludzkich ambicji, walki o stanowiska, personalnych roszad i związanego z tym braku ciągłości w działaniach władz samorządowych.

Głównymi twórcami Towarzystwa Rolno-Przemysłowego Dolina Strugu było dwóch Kazimierzów. Pierwszy to Kazimierz Jaworski, wieloletni wójt gminy Chmielnik. Drugi - Kazimierz Szczepański, wieloletni burmistrz Tyczyna. Gdy się pokłócili, wciągnęli w konflikt liczne rzesze swoich zwolenników. A Dolina Strugu, słynna ze spektakularnych przedsięwzięć gospodarczych, zaczęła kuleć.

Jaworski i Szczepański są dawnymi działaczami "S". O solidarnościowym etosie już jednak zapomnieli, bo podzieliła ich walka o władzę i różnice ideologiczne.

Jaworski obnosi się ze swą religijnością i abstynencją, wytyka Szczepańskiemu, że wpuścił do gminy dom publiczny i że nie walczy o ograniczenie liczby punktów sprzedaży alkoholu. Szczepański twierdzi z kolei, że Jaworski ma brata księdza,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3019

Spis treści
Zamów abonament