Rosja jako dekoracja
Rosja jako dekoracja
JERZY POMIANOWSKI
Obecność na scenach w Polsce Czechowa, Gorkiego, Gogola czy Dostojewskiego jest naturalna; są obecni w całym cywilizowanym świecie. Fenomenem już tylko polskim jest pojawienie się serii nowych sztuk o tematyce - nazwijmy ją dla wygody rosyjską - którą w dodatku podejmują pióra niepoślednie.
Natłok wydarzeń w polityce międzynarodowej i zgiełk bitewny na Bliskim Wschodzie nie zmniejszył wcale uwagi, z jaką świat patrzy na Rosję. Stopień tej uwagi i kąt widzenia są rozmaite, chociaż wszyscy, uczeni i nieuczeni, chcą tego samego - odgadnąć, dokąd zmierza nowa, odmieniona Rosja i czy jej metamorfoza jest nieodwracalna. W ciągu tuzina lat, które minęły od przełomu, odpowiedź na te pytania nie stała się wcale łatwiejsza.
Mauzoleum i czynnik ludzki
Zachód, szukając owej odpowiedzi, śledzi przede wszystkim procesy wśród rządzących Rosją. Dawniej przyglądał się tak zmianom w uszeregowaniu dygnitarzy towarzyszących pierwszemu sekretarzowi na trybunie mauzoleum podczas świątecznych parad. Dziś uwaga Zachodu skupia się z kolei na rozgrywkach między nową arystokracją rodem z KGB a burżuazyjną plutokracją. Ta tradycyjna metoda, wypracowana przez pokolenia kremloznawców, nigdy nie pozwoliła im przewidzieć ważnych zmian; rola jednostek w historii Rosji jest większa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta