Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie jak gitary jęk

27 września 2003 | Plus Minus | JD

SZWEDZKI BESTSELLER

Życie jak gitary jęk

JANUSZ DRZEWUCKI

Wielkie opowieści mogą, ale wcale nie muszą, rozgrywać się w scenerii wielkich miast, takich jak: Nowy Jork, Paryż, Moskwa czy Warszawa. Akcja wielkich opowieści może równie dobrze toczyć się Bóg wie gdzie, w Lubece, Yoknapatawpha, Macondo, w Lipcach, Drohobyczu, Sandomierzu, a nawet w Taplarach. Albo w Pajali, jak w książce Mikaela Niemiego "Muzyka pop z Vittuli".

Gdzie leży Pajala? Pytanie nie od parady, skoro pewne jest, że z Pajali od zawsze było do świata daleko, bardzo daleko. Otóż, Pajala to mieścina, w której diabeł mówi dobranoc, gdzieś na północno-wschodnim krańcu Szwecji, rzut beretem od granicy z Finlandią. Wydarzenia, o których opowiada Niemi, dzieją się zresztą nie tyle w Pajali, ile w jednej z jej dzielnic, zwanej Vittulaj?nkk?, co znaczy ni mniej, ni więcej - Cipowe Błota (w odróżnieniu od dzielnicy Paskaj?nkk?, czyli Gówniane Błota).

Liczący dzisiaj 44 lata szwedzki prozaik Mikael Niemi w wydanej w roku 2000 książce - na punkcie której Szwedzi najzwyczajniej w świecie oszaleli, wykupili pół miliona egzemplarzy, uznając ją za kultową, a autora uhonorowali prestiżową Nagrodą Augusta - snuje gawędę o życiu na absolutnej prowincji, w dziurze zabitej dechami. O tym, że Pajala jest dziurą ostatnią z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3037

Spis treści
Zamów abonament