Co trzeci kuter nie wypłynie
- KOMENTARZ: Bez większych emocji
Przynajmniej co trzeci polski kuter zostanie w przyszłym roku złomowany. Wobec bardzo niskich limitów połowowych przyznanych Polsce przez Unię Europejską rybacy wolą skorzystać z jednorazowych rekompensat Brukseli i zmienić zawód niż wegetować.
Polska jeszcze kilka lat temu była potęgą rybacką. Po spadku wielkości połowów o połowę, do około 200 - 250 tys. ton rocznie, ledwie mieścimy się wśród dziesięciu krajów UE o największej flocie. Wkrótce jednak i tej pozycji możemy nie wybronić.
Ze wstępnych danych z ankiety nadesłanej do Ministerstwa Rolnictwa wynika bowiem, że przynajmniej 40 procent właścicieli łodzi rybackich i kutrów zamierza wycofać się z zawodu. Pracę straci od 3 do 4 tys. rybaków pracujących na 300 - 400 łodziach i 150 - 200 kutrach. Głównym powodem są bardzo niskie limity połowów w Bałtyku, ustalone przez ministrów do spraw rybołówstwa "25". Chodzi przede wszystkim o dorsze, które dostarczają firmom połowowym około 2/3 dochodów. Zamiast dotychczasowego limitu 16 tysięcy ton w przyszłym roku polscy rybacy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta