Słowo nie rozumie słowa
Słowo nie rozumie słowa
JANUSZ DRZEWUCKI
"Księga Hrabala" przekonuje, że Péter Esterházy nie od parady uchodzi za prekursora i współtwórcę nurtu postmodernistycznego we współczesnej literaturze węgierskiej. Jego pisarskim tworzywem i żywiołem nie jest otaczająca go rzeczywistość społeczno-polityczna, której mógłby - i kto wie, czy nie powinien - wymierzyć w swoim dziele sprawiedliwość, lecz literatura jako taka.
Nic więc dziwnego, że tekst "Księgi Hrabala" pełen jest cytatów, aluzji, odniesień i odwołań nie tylko do twórczości autora "Postrzyżyn", "Skarbów świata całego" i "Takiej pięknej żałoby", ale również do historii literatury (Goethe, Tołstoj, Dostojewski, Mann), filozofii (Empedokles, Euklides, Pascal, Wittgenstein, Adorno), nauki (Newton, Heisenberg, Einstein), muzyki klasycznej (Bach, Mozart), jazzowej (Charlie Parker, Miles Davis), filmu (Fellini, Wenders), a ponadto kultury śródziemnomorskiej (Orfeusz i Eurydyka) i chrześcijańskiej. Cóż, nie ulega wątpliwości, że: "Fakty świata nie są faktami literatury. Ale prawdy świata są prawdami literatury".
Wszystko to sprawia, że dzieło Esterházyego skierowane zostało przede wszystkim do starszych i zaawansowanych miłośników Bohumila...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta