Głuchy telefon
Głuchy telefon
Nie wszystko, co głupie, bierze się z czyjejś złej woli. Były minister skarbu, Emil Wąsacz, nie był ani cwaniakiem, ani mafiosem. Był sympatycznym, dobrej woli człowiekiem. I ci, którzy wymagali od niego prywatyzowania, co się da, też nie chcieli źle. A że wyszło jak zawsze, to po prostu z niewiedzy. Bo u nas nikt niczego nie czyta, wszyscy wiedzą wszystko sami z siebie, z racji stanowiska i słuszności, która przysługuje stanowisku. Wcale niekoniecznie z wziętych łapówek.
Telekomunikację Polską SA (Tepsę w skrócie), monopol państwowy, sprzedano innemu monopolowi państwowemu, francuskiemu. Miał inwestować w rozwój sieci. Nie inwestował, ściąga z nas najwyższe w świecie, złodziejskie opłaty, zupełnie jak skartelizowana telefonia komórkowa, a teraz chce sprzedać swój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta