Krew i atrament
Krew i atrament
Kajetan Morawski z żoną Marią, Genewa 1925 r.
FOT. (C) ARCHIWUM RODZINNE
Z satysfakcją znalazłem w słowniku bibliograficznym "Współcześni polscy pisarze i badacze literatury" (opracował zespół pod redakcją Jadwigi Czachowskiej i Alicji Szałagan) biogram i listę książek Kajetana Morawskiego, zmarłego przed trzydziestu laty w Paryżu. Myślę zresztą, że z postaci Polaków, którzy całe swe życie poświęcili służbie publicznej, jedna tylko dorównuje talentem pisarskim Morawskiemu: Józef Piłsudski. Autor "Bibuły" nie został wspomniany w "Słowniku", choć uwzględniono tam osoby urodzone w latach 60. dziewiętnastego wieku.
Kajetan Morawski, który pracę dla kraju rozpoczął 1 października 1918, obejmując w wieku lat 26 referat niemiecki w tworzącym się Ministerstwie Spraw Zagranicznych, wydał swą pierwszą książkę "Tamten brzeg" mając lat 68. Pochodził zresztą z rodziny, o której Stanisław Tarnowski wyraził się, że ma w swych żyłach najwięcej ze wszystkich polskich rodzin błękitnej krwi, głównie z powodu przymieszki atramentu.
Sam Morawski pisze: "W chwili wybuchu wojny stała w moim gabinecie spora półka z kilkudziesięcioma tomami napisanymi przez członków mojej rodziny. Składało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta