Państwo aferalne
Państwo aferalne
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
Minione miesiące obfitowały w informacje o aferach korupcyjnych. Jedne wiążą się z podejrzanie prowadzoną prywatyzacją przedsiębiorstw, inne z łączeniem funkcji publicznych z posiadaniem przez urzędników publicznych udziałów w firmach lub zasiadaniem w radach nadzorczych spółek prywatnych lub spółek skarbu państwa, reprezentując w nich interesy prywatne. Niemal każdego dnia dowiadujemy się o aferach, w których przedmiotem dochodzeń organów ścigania są wysocy urzędnicy państwowi lub członkowie parlamentu. Często do momentu ujawnienia danej sprawy przez prasę powołane do tego organa państwa nie uczyniły nic lub niewiele w celu jej wyjaśnienia.
Informacje te wzbudzają różne reakcje. Politycy będący aktorami wydarzeń uskarżają się najczęściej na wrogość środowiska dziennikarskiego. Kierownictwo partii u władzy, jak załoga spadającego balonu, pozbywa się balastu, w kilku przypadkach usuwając z urzędów skompromitowanych działaczy. Opinia publiczna umacnia się zaś w przekonaniu o niskiej wiarygodności instytucji publicznych i ich funkcjonariuszy.
Niektórzy komentatorzy pocieszają, że korupcja występuje powszechnie, obecna była w Polsce międzywojennej, a okupacja hitlerowska i komunizm wzmocniły tylko sprzyjające jej nawyki. Inni wskazują, że można ją spotkać we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta