Polityczna bomba w automatach
Polityczna bomba w automatach
Komentarz: Gry nie do końca losowe
Marek Wagner na niedzielnej konferencji
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Doniesienia o domniemanej korupcji przy okazji prac nad ustawą o hazardzie spowodowały potężne zamieszanie polityczne. Opozycja domaga się samorozwiązania skompromitowanego parlamentu. Na zwołanej w niedzielę specjalnej konferencji prasowej zarzuty odpierali m.in. szef Kancelarii Premiera Marek Wagner i wiceminister finansów Robert Kwaśniak.
Afera Rywina przy tej historii to niewielka sprawa - takie opinie usłyszeliśmy w weekend od ludzi związanych z branżą gier losowych. W weekend trzy dzienniki - w tym "Rzeczpospolita" - opublikowały teksty o możliwych nieprawidłowościach przy okazji prac nad ustawą o grach losowych. Cień podejrzeń padł na szefa Parlamentarnego Klubu SLD Jerzego Jaskiernię, który przez lata orędował za zmianą przepisów o automatach do gry. Tysiące takich automatów - jak doniosła "Gazeta Wyborcza" - miał społeczny asystent Jaskierni Maciej Skórka. Szef Klubu Sojuszu starał się bagatelizować tę sprawę. W piątek powiedział "Rzeczpospolitej", że nigdy nie rozmawiał ze Skórką na temat szczegółowych zapisów ustawy o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta