Dotknięcie losu i pieniądze
Dotknięcie losu i pieniądze
Ze spisu powszechnego ludności przeprowadzonego w 2002 roku wynika, że co siódmy obywatel RP jest osobą niepełnosprawną. Jak pan to skomentuje?
Powinno to być sygnałem do kompleksowego potraktowania tego problemu w polityce państwa, nie tylko fragmentarycznie przy okazji reformowania finansów publicznych.
Ale nim to nastąpi, wydatki publiczne reformuje się już teraz; czy ta reforma, zwana popularnie programem wicepremiera Hausnera, ma związek z problemem niepełnosprawnych?
Powinna mieć. Naczelnym celem tego programu jest racjonalizacja gospodarowania środkami publicznymi, także w sferze socjalnej. Przewiduje on zmiany w systemie finansowego wspierania aktywizacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Konieczne są oszczędności wszędzie, a więc także dotyczące niepełnosprawnych. Nie należy jednak zapominać, że bez systemowej pomocy ze strony państwa, czyli całego społeczeństwa, osoby niepełnosprawne nie są w stanie samodzielnie rozwiązać wielu swoich poważnych problemów; z natury rzeczy ich egzystencja kosztuje więcej niż pełnosprawnych obywateli.
Co więc należy reformować?
Obecnie funkcjonują niezależnie od siebie dwa źródła zasilające system rehabilitacji zawodowej i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta