Zimna trzecia szyna i ryby w metrze
W metrze nie ma pór roku. Jest tylko ciepło albo zimno. Dzień się nie zaczyna i nie kończy. Pod ziemią doba ma trzy zmiany.
Stacja nr 1. Kabaty, godz. 22.00. Do wentylatorów i pomp, które znajdują się między stacjami metra, można dojść tylko nocą. Dlatego robotnicy z brygady remontowej przychodzą do pracy przed 22.00. Mają godzinę, żeby przebrać się, zabrać potrzebne narzędzia i wsiąść w ostatni pociąg. Z Kabat wyjeżdżają do swoich stacji, żeby po północy zejść do tuneli, kiedy dyżurny wyłącza prąd na torowisku. Robotnicy mówią, że tylko wtedy trzecia szyna jest zimna.
Zbigniew Balcer w metrze zna każdą rurę. Przyzwyczaił się do pracy w ciemnościach. Jest brygadzistą. Mówi, że największe trudności mają nowi pracownicy. Widzą tylko pustą przestrzeń w tunelu.
Balcer ma 48 lat. W metrze od 9 lat jest hydraulikiem. Przyznaje, że nie ma żadnej różnicy, o której godzinie idzie do pracy. W metrze i tak zawsze jest noc.
Pociąg nr 14
Adam Hermakowicz, szpakowaty 25-latek, nie może się przyzwyczaić do wstawania o 14.00.
W sekcji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta