Włóczęga pod ochronę sądu
Kamienie milowe
Włóczęga pod ochronę sądu
Marek Antoni Nowicki
Brak właściwej kontroli sądowej decyzji o umieszczeniu belgijskich włóczęgów w zamkniętym ośrodku, pozbawienie ich możliwości odwołania do organu spełniającego warunki sądu było naruszeniem Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Jacques De Wilde przez dwa i pół roku służył we francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Miał niewielką rentę inwalidy wojennego i emeryturę wojskową. Otrzymywał od władz francuskich raz na kwartał ok. 3 tys. franków belgijskich. Pracował dorywczo jako robotnik rolny.
16 kwietna 1966 r. zgłosił się na posterunek policji w Charleroi i oświadczył, że bezskutecznie poszukuje pracy, nie ma też dachu nad głową ani pieniędzy. Konsulat francuski odmówił mu wypłaty zaliczki na poczet renty. Komendant uznał, iż ma do czynienia z włóczęgą, umieścił De Wilde w areszcie i zawiadomił prokuratora. Próba ucieczki nie powiodła się. De Wilde zagroził więc, że w razie odmowy zwolnienia popełni samobójstwo. Z danych policji wynikało, że w latach 1951--65 był on trzynaście razy skazany w trybie przyspieszonym lub przez sądy policyjne. Pięć razy oddano go do dyspozycji władz administracyjnych jako włóczęgę.
Następnego dnia sąd policyjny w Charleroi nakazał prokuratorowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta