Bambusowa etażerka
Bambusowa etażerka
Marek Nowakowski
W tym pokoju panował zawsze półmrok i jasnożółte, bambusowe pręty etażerki były jedynymi akcentami rozjaśniającymi wnętrze. Pani gospodyni zaprosiła mnie pierwszy raz na górę w letnie, upalne południe. Poprzedniego dnia zobaczyła mnie w kącie altany z książką w rękach. Czytałem opowiadania Sienkiewicza. Najbardziej poruszała historia Selima, dumnego i szlachetnego Tatara.
-- Sienkiewicz -- powiedziała w zamyśleniu pani gospodyni. -- Taki był szarmancki, dystyngowany. Bardzo dokładnie opisała jego wygląd i maniery. Potem długą chwilę stała, milcząc. W swoim ciemnym pokoju usadowiła mnie na trzeszczącym krzesełku, które miało siedzenie wyplatane popękaną rafią. Sama siadła w skórzanym fotelu przy masywnym biurku. Jego blat pokryty był zielonym suknem i stała tam marmurowa suszka z mosiężną główką. Moją uwagę zwróciły szklane kałamarze z metalowymi pokrywkami i lampa z zieloną ambrą na nóżce z brązu, oplecionej kiściami winogron. Na ścianach wisiały owalne portrety w złoconych ramach. Znich spoglądali brodaci mężczyźni i surowe matrony.
Bambusowa etażerka ciasno wypełniona była książkami w zielonych i brązowych oprawach. W czarnej, połyskującej politurą szafie, za szklanymi taflami, też rzędami stały książki. Niektóre ze skórzanymi grzbietami. Na grzbietach tłoczone litery...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta