Rozgrzewki przed wyścigiem do Bagdadu
Na dwa tygodnie przed kolejnym raportem dla Rady Bezpieczeństwa w sprawie Iraku Stany Zjednoczone znalazły się w pułapce. Muszą wybierać: albo, targując się z Bagdadem, próbować uwolnić dwóch Amerykanów skazanych w minioną sobotę na osiem lat więzienia, albo, kontynuując politykę embarga wobec irackiego reżimu, pozostawić ich na łaskę losu.
Rozgrzewki przed wyścigiem do Bagdadu
Ryszard Malik
Powód niezwykłego ostatnio upodobania amerykańskich polityków do rejonu Zatoki Perskiej (w odstępie kilkunastu dni byli tam najpierw sekretarz stanu, a potem prawie jednocześnie sekretarz obrony i wiceprezydent) -- mówią złośliwie Francuzi -- był prosty. Chodziło o wielkie międzynarodowe targi broni IDEX-95, jakie odbywały się w Abu Zabi. Zdaniem francuskich ekspertów dramatyczne słowa amerykańskich wysłanników o zagrożeniu naftowym, jakim dla monarchii znad Zatoki Perskiej mogą być Irak i Iran, miały tylko jeden cel: zachęcić do kupna amerykańskiego uzbrojenia. Specjaliści twierdzą, że do końca tego wieku kraje położone nad Zatoką wydadzą na uzbrojenie ponad 80 mld dolarów. Jest więc o co walczyć. Nic też dziwnego, że w walce o taki rynek stosuje się różne chwyty i ciosy, nawet te znane z boksu -- poniżej pasa.
Francusko-amerykańskie zapasy
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta