![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Izrael liczy na arabskie kłótnie
Egipt usiłuje wpłynąć na wybory do Knesetu
Izrael liczy na arabskie kłótnie
Mieszkańcy Izraela narodowości arabskiej stanowią ponad 15 proc. ludności kraju. Oznacza to, że gdyby wszyscy Arabowie izraelscy zjednoczyli się wokół jednej listy wyborczej do parlamentu, czyli Knesetu, to uzyskaliby nie tylko niesłychanie silną pozycję w parlamencie, ale i wpływ na całe życie publiczne kraju. Liczący 18 posłów -- na ogólną liczbę 120 -- klub parlamentarny mógłby się stać języczkiem u wagi i wpływać na każdą próbę utworzenia rządu .
Powstaniu takiej niezwykle drażliwej dla izraelskiego świata politycznego sytuacji zapobiegało jednak dotąd rozbicie i rozdrobnienie sił arabskiego elektoratu. W ostatnich wyborach, jakie odbyły się w roku 1992, o głosy arabskie ubiegały się ugrupowania skupione wokół czterech list -- nie licząc partii komunistycznej, na którą głosują także niemal wyłącznie Arabowie. Dwie spośród tych list nie przekroczyły tzw. progu parlamentarnego, natomiast dwie inne reprezentowane są w Knesecie.
Zapora dla izraelskiej prawicy
W miarę zbliżania się wyborów parlamentarnych, które zgodnie z planem -- jeśli nie nastąpi przedtem kryzys polityczny wymagający ich przyspieszenia -- odbędą się pod koniec 1996 roku, w wielu kręgach społeczeństwa izraelskiego wzmaga się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
