Towarzystwo z alei Przyjaciół
Towarzystwo z alei Przyjaciół
Aleja Przyjaciół tuż przed wojną...
(c) CZESŁAW OLSZEWSKI / INSTYTUT SZTUKI PAN / REPR. PIOTR KOWALCZYK
JERZY MORAWSKI
W ofercie sprzedaży pięciopokojowego mieszkania ze służbówką (145 metrów kwadratowych za milion 200 tys. zł) w alei Przyjaciół w stolicy, figuruje dopisek-zachęta: "Na całej ulicy bardzo przyzwoite towarzystwo". W maleńkiej uliczce można kupić ponad 20 lokali. - Aż tyle? - dziwi się Hanna M. - "Oni" wreszcie uciekają z tej ulicy.
Hanna M. znalazła się w alei Przyjaciół po wyzwoleniu. Jej mąż, wykładowca w Szkole Głównej Planowania i Statystyki oraz w "jakiejś szkole nauk politycznych", otrzymał przydział na dwa pokoje w miejscu zarezerwowanym dla elity funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędujących po sąsiedzku na ul. Koszykowej. Jakim cudem? Hanna M. nie wie. Tak jak nie wiedziała na początku, z kim mieszka przez ścianę. Poznała jednak Wandę Radkiewiczową, żonę szefa MBP. Radkiewiczowie mieszkali pod ósemką. Córki bawiły się razem. Pod ósemką znajdowała się dyrektorska stołówka resortu. Żony dygnitarzy przychodziły z menażkami po posiłki. Hanna M. brała obiady dzięki kucharce: - Smaczne, ale żadne luksusy. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta