Potęga w ideowej próżni
Potęga w ideowej próżni
ALEKSANDER HALL
RYS. JANUSZ KAPUSTA
Uwaga ugrupowań politycznych koncentrowała się w ostatnim okresie na negocjacjach dotyczących europejskiego traktatu konstytucyjnego. Była to sprawa wielkiej wagi, ale polskie stanowisko reprezentowane przez rząd nie dawało wyraźnej odpowiedzi na pytanie, jakiej chcemy Europy.
Rząd z poparciem sejmowej opozycji pragnął bronić instytucjonalnie zagwarantowanej pozycji Polski w Unii, jaką dawał nam traktat nicejski. Jest zrozumiałe, że Polska wystąpiła w obronie korzystnego dla niej sposobu ważenia głosów w Radzie UE. Podobnie jak to, że sprzeciwialiśmy się krokom zmierzającym do ujednolicenia polityki socjalnej i podatkowej państw należących do Unii. Nie stać na to kraju, który musi odrabiać dystans do państw o mocnej gospodarce, mogących zapewnić bardzo wysoką stopę życiową swym mieszkańcom. Broniąc zasady, że każde państwo powinno mieć swego pełnoprawnego przedstawiciela w Komisji Europejskiej, występowaliśmy nie tylko we własnej sprawie, lecz przede wszystkim mniejszych państw wstępujących do Unii, by dać im większy wpływ na bieg spraw i poczucie równoprawności w tej organizacji.
Z oceną rezultatów ostatniego brukselskiego szczytu ugrupowania polityczne nie powinny się spieszyć, bo ostateczną decyzję w sprawie przyjęcia bądź odrzucenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta