Chciał dużo wiedzieć
Chciał dużo wiedzieć
Zwycięzca pociesza wyczerpanego Denisa Niżegorodowa
(C) REUTERS/GARY HERSHORN
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
KRZYSZTOF RAWA
Z ATEN
Nie ma prostej recepty na takiego sportowca. Można tylko przypominać karierę Roberta Korzeniowskiego i próbować wyciągać wnioski. Cztery złote medale olimpijskie, trzy tytuły mistrza świata, dwa mistrza Europy i wiele innych wzięły się bowiem przede wszystkim z ogromu pracy. O talencie mistrz chodu też wspomina, ale nie na samym początku.
Najtrudniej uwierzyć w to, że Korzeniowski był bardzo chorowitym dzieckiem. Od trzeciego roku życia zagrożony astmą, terapia hormonalna spowodowała, że ogromnie utył. Potem przechodził przez lata ataki anginy, które zapoczątkowały chorobę reumatyczną. Dzieciństwo w sanatoriach - to główne wspomnienie sportowca z tamtych lat. Urodził się w Lubaczowie, do szkół chodził w Tarnobrzegu. W 1982 roku młodzież kochała wschodnie sztuki walki, bo w kinach wyświetlano "Wejście smoka" z Bruce'em Lee. Młody Robert też chciał walczyć, w tarnobrzeskim TKKF była sekcja judo, więc próbował. Sekcja była, ale komuś przeszkadzała, w stanie wojennym nietrudno było o powody do likwidacji. Młody człowiek musiał znów szukać i znalazł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta