Szukał i wątpił, kochał i cierpiał
Szukał i wątpił, kochał i cierpiał
Zamilkł na kilka chwil gwarny zawsze w południe krakowski Rynek, kiedy z Bazyliki Mariackiej wyprowadzano trumnę z ciałem poety. Uroczystą żałobną mszę świętą poprowadził ksiądz kardynał Franciszek Macharski, a wraz z nim Czesława Miłosza pożegnały w Krakowie tłumy przyjaciół i wielbicieli poezji. Kondukt, który przeszedł przez miasto z Rynku Głównego na Skałkę liczył kilka tysięcy osób.
Prostą, niezwykle skromną trumnę przyozdobiono tylko jedną, także skromną wiązanką z białych kwiatów, lilii i frezji. Stanęła ona w Bazylice Mariackiej przed arcydziełem późnośredniowiecznej rzeźby, potężnym ołtarzem Wita Stwosza. Wartę honorową pełnili wokół katafalku strzelcy podhalańscy i przedstawiciele krakowskiej Straży Miejskiej. Zgodnie z życzeniem rodziny poety w kościele prawie nie było kwiatów - przeznaczone na nie pieniądze wpłacano na cel charytatywny - miłośnicy poezji przynosili ze sobą małe bukiety nasturcji i wrzosu, pojedyncze róże. Okazałe wieńce nadesłali natomiast prezydent RP, premier oraz prezydent miasta Krakowa.
Przy trumnie znaleźli się najbliżsi zmarłego poety: syn Antoni Miłosz z żoną Joanną, bratowa Grażyna Strumiłło-Miłosz oraz wnuczka Erin z mężem Richardem. Przybyli m.in. były prezydent Lech Wałęsa, były premier Tadeusz Mazowiecki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta