Rzeczpospolita Czytelników
Miałeś wypadek drogowy - co zrobić, aby uzyskać odszkodowanie
* Poprzednie odcinki cyklu
Przedstawiamy relację z dyżuru telefonicznego, który odbył się w "Rz" 7 września. Dotyczył ubezpieczeń komunikacyjnych. Na pytania czytelników odpowiadali Małgorzata Capik i Maciej Capik, eksperci w tej dziedzinie.
Miałam wypadek drogowy, którego nie byłam sprawcą, domagam się odszkodowania od zakładu ubezpieczeń sprawcy. Ubezpieczyciel uznaje, że samochód uległ szkodzie całkowitej, gdyż w jego ocenie koszty naprawy przekraczają 70 proc. wartości samochodu sprzed wypadku, wycenionej na 16,5 tys. zł. W związku z tym firma proponuje nam 7 tys. zł odszkodowania plus zwrot wraku. Jest to bardzo niska wycena, gdyż samochód był zadbany i miał niewielki przebieg. Powołaliśmy już niezależnego biegłego do wyceny auta. Firma jednak nie jest skłonna do ustępstw.
Gdy koszty naprawy pojazdu sięgają 70 - 80 proc. jego wartości sprzed wypadku, nie ma sensu go naprawiać, gdyż faktyczne koszty przekroczą wartość auta. Zakłady ubezpieczeń opierają się przy tym na orzeczeniu Sądu Najwyższego z 23 lutego 2002 r. (sygn. akt V CKN 903/2000), które mówi, że szkoda całkowita jest wtedy, gdy naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona - koszty naprawy są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta