Ułudy wiotkiej sylfidy
PREMEDYTACJE
Ułudy wiotkiej sylfidy
Długo panowała u nas moda na usprawiedliwianie czynów karalnych środowiskowym brakiem innej niż kryminogenna oferty, brzydkimi rodzicami, sanacyjnymi dziadkami albo ciocią za żelazną kurtyną. Krążył wtedy okrutny dowcip. Młodzieniec oskarżony o dokonanie zabójstwa z premedytacją tłumaczy się przed sądem: -- A, bo, Wysoki Sądzie, co ja miałem robić, jak rozrywki nie miałem. W sąsiedniej wsi jest klubokawiarnia, w drugiej świetlica, a u nas nic.
Poza wszelkim usprawiedliwieniem pozostawały tylko "przestępstwa" polityczne. Wraz z rozwojem nauk społecznych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta