Fetysz 'okrągłego stołu'
Fetysz "okrągłego stołu"
Aleksandrowi Kwaśniewskiemu udało się zainstalować w Kijowie "okrągły stół". Można by odnieść wrażenie, że to dzięki niemu i meblowi, który na moment udało się mu importować do stolicy Ukrainy, kraj ten uniknął przelewu krwi i zbudował podstawy solidnej demokracji.
W rzeczywistości stół ów, a więc usadzenie w jednym miejscu głównych protagonistów ukraińskiego sporu, nie tylko nie rozwiązał niczego, ale symbolicznie zrównał związanego z układem przestępczym reprezentanta interesów rosyjskich, który (przy współudziale prezydenta Kuczmy) dokonał wielkich oszustw wyborczych i wszelkimi środkami walczy o władzę z występującym na rzecz demokracji i suwerenności reprezentantem narodu ukraińskiego.
To zrównanie dało podstawy do twierdzenia, na którym buduje dziś swoją strategię Janukowycz (a więc Rosja), że istnieją dwie Ukrainy, z których jedną, wschodnią (bogatszą) reprezentuje obecny premier, wybrany tam podobno ogromną większością głosów. W konsekwencji albo trzeba zbudować państwo - hybrydę, które będzie uwzględniało odmienny charakter i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta