Nie potrzebujemy tyle kapitału
22 grudnia 2004 | Ekonomia | GB
Rozmowa z Wiesławem Rozłuckim, prezesem Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Nie potrzebujemy tyle kapitału Rz: Załóżmy, że w przyszłym roku giełda stanie się spółką publiczną. Co jest pan w stanie zaoferować potencjalnym akcjonariuszom? WIESŁAW ROZŁUCKI: Akcje giełd są nową klasą aktywów w portfelach inwestycyjnych. Na świecie jest już około dziesięciu notowanych giełd, można więc wyciągnąć ogólne wnioski dotyczące kursów ich akcji. Giełdy nie poddają się takiej koniunkturze jak np. wyniki finansowe innych pośredników finansowych - jak banki czy banki inwestycyjne. Przychody giełd są bardziej ustabilizowane niż innych firm sektora finansowego. Dzięki temu giełdy mogą płacić stałą i atrakcyjną dywidendę. Inwestorzy z...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta