Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Unieważnianie Trzeciej Rzeczypospolitej

31 stycznia 2005 | Publicystyka, Opinie | ES
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Jeśli się uważa, że przeszłość dyskwalifikuje jakiegoś człowieka do zajmowania stanowisk publicznych, to się na niego nie głosuje Unieważnianie Trzeciej Rzeczypospolitej Trzeba zakazywać działalności organizacjom i ich ludziom, zmierzającym do obalenia siłą ładu konstytucyjnego i głoszącym nienawiść. Tych grzechów akurat nie można zarzucić tym, którzy mieliby podlegać dekomunizacji. (c) ARTUR SITNIK

Piętnaście lat temu rozumiałem racje zwolenników dekomunizacji i wiele z nich podzielałem, lecz uważałem, że więcej argumentów przemawia przeciw podjęciu próby jej wprowadzenia. Przez pierwsze dwa lata była ona nie do realizacji. Sejm kontraktowy, złożony w 65 procentach z ludzi mianowanych przez reżim, czuł wiatr historii, więc uchwalał szybko i sprawnie podstawowe akty zmieniające Polskę w państwo prawa i kraj gospodarki rynkowej. Ukoronował też ponownie orła i zastąpił PRL Rzeczpospolitą Polską. Ale nie sposób było oczekiwać, że większość uchwali samobójstwo polityczne. A nastroju do zdobywania Bastylii nie było. Było natomiast wojsko, milicja i bezpieka w rękach starego aparatu.

Jesienią 1991 roku, po pierwszych prawdziwych wyborach, dekomunizacja wyglądała na zbędną. Postkomuniści okazali się niewielką frakcją. Społeczeństwo ich rozliczyło w majestacie prawa i demokracji. Bez przemocy i terroru, bez rozdarcia narodu nowymi rachunkami krzywd. Wzorem była Hiszpania, gdzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3445

Spis treści
Zamów abonament