Ukarać radio ojca Rydzyka
Wałęsa poinformuje o swym żądaniu dziś w liście otwartym do biskupów i wiernych. Prześle też osobne pismo do KRRiTV. Były prezydent jest przekonany, że ratunkiem dla stacji jest odejście jej dyrektora i jego współpracowników. "Jest dla mnie osobistą tragedią, że (...) zmuszony jestem podejmować działania przeciwko ludziom jednego z zakonów. Mam jednak pewność, że robię to także dla jego dobra (...). Antenowa i pozaantenowa działalność (ojca Tadeusza Rydzyka - red.) konfliktuje polską scenę polityczną, wprowadza podziały w episkopacie i Kościele" - pisze Wałęsa w liście do biskupów i wiernych.
Powodem apelu do Krajowej Rady są treści przekazywane przez radio - zdaniem byłego prezydenta sprzeczne z duchem Ewangelii, tolerujące antysemityzm, instrumentalnie traktujące wiarę. "Nadawcą społecznym jest nadawca, który respektuje chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta