Pechowa ostatnia sekunda
W Liverpoolu wielkiego futbolu za dużo nie było, ale nie brakowało za to emocji. Osłabieni brakiem kilku zawodników gospodarze (przede wszystkim ukaranego kartkami Stevena Gerrarda) ruszyli na grających w prawie najsilniejszym składzie gości (tylko bez Jensa Nowotnego) z takim impetem, że ci wielokrotnie nie wytrzymywali naporu. A powinni być na taką sytuację przygotowani, bo podobnie gra się w Bundeslidze. Trener Bayeru, mistrz świata z roku 1990 Klaus Augenthaler, siedział na ławce tak zafrasowany, jakby nie wiedział co ma zrobić. Kiedy sam grał w obronie Bayernu Monachium - wiedział dobrze. Wtedy, w meczu przeciwko Legii na przykład, w ciągu pierwszych kilkunastu minut kilka razy wyrżnął Dariusza Dziekanowskiego w głowę, plecy i brzuch, zostawił mu na udzie odciśniętą stopę swojego buta z sześcioma zaostrzonymi kołkami i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta