Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drogowskaz Giedroycia

11 marca 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | JS
źródło: Nieznane

Rozmowa z Jerzym Pomianowskim Drogowskaz Giedroycia Mówi Jerzy Pomianowski. (c) PIOTR KOWALCZYK Rz: W czasie wojny kopał pan węgiel w Donbasie, a potem w Moskwie ukończył z wyróżnieniem medycynę. Czemu rzucił pan zacny zawód dla literatury?

JERZY POMIANOWSKI: Z medycyną wziąłem ślub, ale dzieci miałem z literaturą. Już przed wojną słałem do "Szpilek" przekłady czarujących wierszy Kaestnera i własne jakieś błahostki. Po maturze, już w Warszawie, zostałem felietonistą pepeesowskiego tygodnika "Młodzi idą". W wolnych chwilach studiowałem filozofię u Kotarbińskiego.

Lekarzem nie był pan długo.

Gdy w 1947 r. wróciłem do Polski, nie uległem namowom mego starszego kolegi szkolnego Zenona Kliszki, nie trafiłem do Ministerstwa Prawdy ani Ministerstwa Miłości, lecz do skromnego Ministerstwa Zdrowia. Zajmowałem się tam oświatą sanitarną, zamawiając u Mai Berezowskiej plakaty na temat karmienia dziecka piersią. Mimo sukcesów w tej dziedzinie, straciłem pracę tuż po aresztowaniu wspomnianego szkolnego kolegi.

Jak pan sobie poradził w tej sytuacji?

Kłopoty dość często wychodziły mi na dobre. Moja ciotka, znakomita aktorka komediowa Helena Gruszecka, zabrała mnie kiedyś do Teatru Ateneum, gdzie grała z Jaraczem. Oglądałem go zza kulis pięć razy z rzędu i odtąd już wiedziałem, dokąd będę chodził wieczorami, gdy dorosnę.

Zacząłem pisać o teatrze do "Nowej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3479

Spis treści

Ekonomia

"International Herald Tribune" w Moskwie
60 tys. starych samochodów
ABN Amro: kosztowna ugoda
Amerykanie skarżą słowacki rząd
Atradius: Konieczka szefem oddziału
BMW: dobre nowe modele
BT obsłuży Reutera
Bałtycka koalicja protestuje
Bongrain: lekki wzrost
Carrefour rozczarował
Centra usług bez podatku
Chiny: mniejszy import
Coraz dalej do nowoczesności
Cukier: nadzieja na porozumienie
Cztery kopalnie będą miały straty
Daleko do nowoczesności
Dużo drobnych nielegalnych przelewów
E.ON: spadek zysku
FAM kupuje Mostostal Wrocław
Firma stawia na dużych klientów
Gronicki chce obniżyć podatki
Grozi nam wolniejszy rozwój
Gryfia dla Norwegów
Hilton Foods w KSSE
ING Nationale-Nederlanden: nowy członek zarządu
InterContinental sprzedał hotele
Izrael: skandal z brudnymi pieniędzmi
JAL: będą zwolnienia
Jansen nie ma nic do ukrycia
KGHM zainwestuje 750 mln zł
KOMENTARZ GIEŁDOWY
Komórki coraz bardziej wszechstronne
Lepsza oferta dla małych i średnich firm
Liberalizacja usług: decyduje kraj pochodzenia
Lęk przed tekstyliami z Chin
Masterfoods przenosi produkcję
Można sprzedać akcje prawie pół tysiąca firm
Nagroda Gospodarcza Prezydenta
Nasz coraz droższy dług
Nowe Biedronki
Od razu odliczą podatek
Pakt stabilizacji: reforma nie za każdą cenę
Plastiki pod nadzorem giełdy
Pochwała dla PKN Orlen
Podatek liniowy za trzy lata
Premier Japonii osłabił dolara
Program promocji Polski
Protest przeciw fabryce
Ratingi Łodzi i Szczecina
Rekordowe wyniki Fortis
Ryzykowne Delphi
SPÓŁKI GIEŁDOWE
Sojusz w obsłudze firm
Springer: rośnie zysk
Spłata w lutym
Szwedzki koncern próbuje przejąć polską spółkę
Taniały metale i ropa
Tonsil: prezes odchodzi
Trudno przekonać Francję
Tsunami: moratorium z Paryża
USA: kontrola importu stali
Ubywa małych sklepów
Umorzenie nie przekonało inwestorów
W Warszawie wyprzedaż akcji
Wyprzedaż na rynkach finansowych
Za drogo czy w sam raz
Za prąd zapłacimy więcej
Ze skargą do ULC
Zyskowne lotnisko
Świat ucieka Polsce
Zamów abonament