Spór o unijne stypendia
Samorządy domagają się, by z góry wypłacać im gotówkę. Dziś uczeń dostaje pieniądze dopiero po przedstawieniu faktur na zakupione pomoce szkolne. W środę pisaliśmy, że większości rodzin nie stać na wydanie pieniędzy, których zwrot otrzymują dopiero po kilku miesiącach.
- To nie jest pomoc socjalna, tylko edukacyjna - argumentują ministerialni urzędnicy. A samorządowcy wskazują na mnożenie bezsensownej biurokracji. Wiceminister gospodarki Krystyna Gurbiel, obiecała wczoraj w Sejmie, że kryteria przyznawania pomocy dla najuboższych uczniów zostaną uproszczone. Z unijnej pomocy stypendialnej w całym kraju korzysta 180 tys. uczniów i studentów z terenów wiejskich.
E.P.