Przedszkola bez rejonów
Przedszkola nie mają rejonów. Nie oznacza to jednak, że każda placówka przyjmie każde dziecko. Najczęściej dzielnice starają się zapewnić opiekę dzieciom swoich mieszkańców, dlatego pozostałe maluchy przyjmują dopiero wtedy, gdy mają wolne miejsca.
- Kłopot, jak co roku, będzie z przedszkolakami na Targówku, na Tarchominie, na Ursynowie czy w Ursusie - jest tam dużo nowych osiedli i dużo maluchów. Wolne miejsca będą natomiast w centrum, np. w Śródmieściu. Rodzice mogą tam dowozić dzieci - mówi Małgorzata Jarnuszkiewicz z Biura Edukacji Urzędu Miasta.
KOZ