Pakt stabilizacji: reforma nie za każdą cenę
Premier Jean-Claude Juncker oświadczył na konferencji w Luksemburgu, że nie zaproponuje reformy paktu stabilizacji, która zmieniłaby jego istotne postanowienia. Uważa ją za konieczną, ale nie za każdą cenę. - Gdyby groziło opóźnienie, to lepiej nie mieć reformy - stwierdził. Ocenia też, że przejściowe przekroczenie limitu 3 proc. deficytu finansów publicznych jest możliwe, ale deficyt 4 czy nawet 5 proc. jest nie do przyjęcia. Uważa ponadto, że bilans strategii lizbońskiej jest żałosny. Juncker nie chciałby, by debata o reformie paktu przyćmiła strategiczną debatę o przyszłości Europy. Jean-Claude Trichet zaapelował do wszystkich instytucji europejskich o wykazanie odpowiedzialności w reformowaniu paktu. • Szef dyplomacji Luksemburga Nicolas Schmit poparł pośrednio w Strasburgu postulat Niemiec, by w reformie paktu uwzględnić koszty zjednoczenia Niemiec.
NA PODST. AGENCJI OPRAC. P.R.