Zbyt ciężki ciężar
Takich twarzy już u nas nie ma; dominują raczej oblicza ludzi po przejściach, nieufne, wykrzywione złością lub cyniczną ironią, a niekiedy nawet wściekłością. Zamiast twarzy spod Stoczni Gdańskiej, kiedy Lech Wałęsa ogłaszał podpisanie porozumień, wyobraźnię masową zaludniają twarze, wykrzykujące z nienawiścią bezrozumne oskarżenia pod adresem tego samego Wałęsy. Twarz księdza Jerzego Popiełuszki, który w czarnej nocy stanu wojennego uczył nas, by zło dobrem zwyciężać, wyparła twarz o. Tadeusza Rydzyka, który uczy swoich zwolenników, że wraz z upadkiem komunizmu w 1989 roku i "wybiciem się na niepodległość" zwaliły się na Polskę wszystkie możliwe nieszczęścia. Twarz Jacka Kuronia, brata łaty, który politykę traktował jako misję, zastąpiły twarze Leppera i Giertycha.
Zbigniew Bujak, dawny idol podziemia, przeprosił za "Solidarność" i wystawił swoją legitymację związkową na licytację. Natomiast Adam Michnik, który swoją niezłomnością i wyborem raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta