Ks. Maliński nie donosił na Karola Wojtyłę
- O podpisywaniu deklaracji ani pieniądzach nie było mowy. Moje wypowiedzi były tylko przekazywaniem prawdy, którą papież głosił, i radości z powodu jego sukcesów osobistych - tak ks. Mieczysław Maliński, wieloletni przyjaciel Karola Wojtyły, mówi na łamach "Dziennika Polskiego" o swoich kontaktach z SB. Jego nazwisko pojawiło się w mediach po tym, jak szef IPN Leon Kieres powiedział, że wśród agentów, którzy donosili na kardynała, była osoba duchowna. Kieres zaprzeczył jednak, by był to ks. Maliński. Sam ksiądz mówi, że ze względu na częste wyjazdy miał styczność z pracownikami SB z urzędu paszportowego. - Rozmawiałem z człowiekiem w urzędzie świadomy tego, że to pracownik SB. Kardynał Wojtyła wiedział o tych rozmowach.
f.g. Czytaj także- O kilka słów za dużo