![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Lekcja z Sokratesa
Gdzie jest miejsce Europy, jak porusza się Unia Europejska na polu pełnym [globalnych] napięć, od których nie potrafi przecież uciec? Na początek wypada oddać sprawiedliwość bezprzykładnej z historycznego punktu widzenia zdobyczy, jaką stanowi Unia. Wciąż bardzo wielka siła przyciągania, z jaką oddziałuje na sąsiadów, działa bez dowodów tożsamości. Do wyjaśnienia tego fenomenu nie wystarczy jej również - ostatnio zresztą dość chwiejny - rozwój gospodarczy. Najwyraźniej, obok świadomości powiązań historycznych, to właśnie obietnica różnorodności czyni model europejski tak atrakcyjnym.
Już samo istnienie Unii Europejskiej jest z punktu widzenia przeszłości wielką historią moralnego sukcesu. Nowa Europa definitywnie zakończyła wywołane przez starą Europę wojny domowe na całym świecie. Zbudowała organizację, od której można oczekiwać, że na zawsze uchroni Europę od wojen, będzie łagodzić konflikty narodowe i regulować napięcia społeczne. Do realizacji wszystkich tych celów, które jeszcze wczoraj wydawały się absolutną utopią, ten związek państw (w odróżnieniu od USA) nie potrzebował potwierdzenia żadnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
