Nie cofnę się nawet o krok
Lamon Brewster: Dlatego, że z nich można było być dumnym. Oni mówili jak prawdziwi dżentelmeni, mieli klasę i do tego dobrze walczyli.
Dziś nie wszyscy mistrzowie mają klasę...Jeśli jesteś głupkiem i wygrywasz, to wciąż jesteś wielkim mistrzem. Nie zmienia to jedynie faktu, że pozostajesz głupkiem.
O Gołocie nie wszyscy mówią dobrze, przypominają jego stare walki, które przegrywał w głupi sposób. Co pan o nim sądzi?To dobry bokser, bardzo niebezpieczny. Czasami jednak walczy nieczysto. Widziałem jego przegrane walki po ciosach poniżej pasa z Riddickiem Bowe, widziałem, jak bił w tył głowy Johna Ruiza. Uważam, że Gołota jest lepszym pięściarzem od Ruiza, ale wtedy byłem zły na sędziego, że nie przerwał walki. Takie faule mogą zakończyć karierę, zrobić z ciebie kalekę. Wystarczy spojrzeć dziś chociażby na Geralda McClellana. Był królem nokautu, ale faule Nigella Benna zrobiły swoje. Jest niewidomy, jeździ na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta