![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Między prestiżem a pragmatyzmem
Czy były premier zechce być ministrem
Między prestiżem a pragmatyzmem
Marcin Dominik Zdort
Niektórzy politycy uważają, że skoro raz już zajmowali wysokie stanowisko, to teraz nie mogą objąć niższego rangą. W grę na pewno wchodzą kwestie ambicjonalne i prestiżowe -- skoro byłem już premierem i dzięki temu mam silną pozycję w swojej partii, to zniżenie się do funkcji ministra może osłabić mój prestiż i autorytet -- myślą byli szefowie rządów. Poza tym do byłego premiera młodsi koledzy partyjni i dziennikarze już dożywotnio będą się zwracać "panie premierze", zaś objęcie funkcji ministra niweluje tytulaturę jedynie do "panie ministrze".
Niewątpliwie podjęcie decyzji kontynuowania kariery na niższym stanowisku mogłoby też być odebrane jako uparte trzymanie się stołka, chęć utrzymania się w układzie rządowym za wszelką cenę, a na karierowiczów polscy politycy wyglądać na pewno nie chcą. Obawiają się też możliwości obalenia swego rodzaju "legendy", która tworzy się wokół każdego z dotychczasowych szefów rządów, boją się, że mogłaby ona nie wytrzymać zestawienia z rzeczywistością codziennej konkretnej pracy. Tym bardziej że często skazani byliby na "dzielenie biurek" ze swoimi byłymi podwładnymi, którzy wobec dawnych szefów nie stosowaliby na pewno taryfy ulgowej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
