Kościuszko nie truje
Huta po modernizacji
Kościuszko nie truje
Koksownię zamknięto. Ostatnie piece martenowskie wygaszono niespełna dwa lata temu, na kłódkę zapieczętowano wydział stalowni, wyłączono też kotły na siłowni. Likwidacji uległy wszystkie główne emitory huty, zanieczyszczające do tej pory atmosferę Śląska. Dawały 99, 9 proc. całkowitej emisji zakładu.
A jednak Huta Kościuszko w Chorzowie pozostała przy swojej nazwie, mimo wyrzucenia części surowcowej i przekształceniu się w zakład przetwórstwa hutniczego. Działała od 1802 r. , miała ponadregionalny zasięg, była znana każdemu Polakowi. Jeszcze do niedawna cztery jej kominy były symbolem śląskiego ośrodka telewizyjnego. Nawet gdy przestały dymić, na ekranie pojawiał się ich utrwalony obraz.
W czerwcu ub. r. Huta Kościuszko została skreślona z listy 80 zakładów najbardziej uciążliwych dla środowiska w skali kraju.
Była pierwszą w Europie
Huta królewska uruchomiona w 1802 r. z inicjatywy hrabiego Redenabyła pierwszą w Europie, w której zastosowano maszyny parowe. Drugą, która używała koksu zamiast węgla drzewnego. Swoje przodownictwo w nowoczesności utrzymywała przez wiele lat. Także w 1865 r. , jako pierwsza na kontynencie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta