Jak zrezygnować z lunchu
Wraz z firmami zagranicznymi pojawiły się w Polsce przerwy na lunch. Nie wszyscy pracownicy chcą z nich korzystać. Wielu uskarża się, że w polskich warunkach nie ma zwyczaju wychodzenia na lunch, a w ciągu 30 minut czy godziny i tak nie zdążą załatwić swych osobistych spraw. W rezultacie pracują o 30 minut lub godzinę dłużej. Jest to szczególnie uciążliwe dla młodych rodziców i dla dojeżdżających do pracy.
Czy pracodawca może nie stosować tej przerwy w stosunku do niezadowolonych pracowników? Okazuje się, że tak.
Lunch to nie śniadanieNajbardziej znana przerwa w pracy to 15-minutowa śniadaniowa. Wlicza się ją do czasu pracy. Mają do niej prawo wszyscy pracownicy, których dobowy wymiar czasu pracy wynosi co najmniej 6 godzin (art. 134 kodeksu pracy, w skrócie k.p.).
Pracodawca może też wprowadzić jedną przerwę w pracy w wymiarze nieprzekraczającym 60 minut, przeznaczoną na spożycie posiłku lub załatwienie spraw osobistych, zwaną zwykle przerwą na lunch. Może ją wprowadzić: > w układzie zbiorowym, > w regulaminie pracy, > w umowie o pracę, gdy pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym lub nie jest obowiązany do ustalenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta