Wojujący pacyfista
W miniony czwartek w domu Harolda Pintera, brytyjskiego poety i dramaturga, rozdzwoniły się telefony. Około południa przerażeni przyjaciele pisarza usłyszeli, że telewizyjny kanał informacyjny Sky podał, iż Pinter... nie żyje. Prezenterka najwyraźniej pośpieszyła się, sczytując z komputerowego ekranu nagłówki Harold Pinter - URGENT!!! (Pilne). A dość powszechnie było wiadomo, że 75-letni twórca od kilku lat zmaga się z rakiem krtani, więc było się czym martwić. Na szczęście, tak jak w znanej anegdocie Marka Twaina, "wiadomości o śmierci pisarza okazały się przesadzone". Telewizja Sky bardzo szybko sprostowała informację, i zamiast kondolencji posypały się gratulacje, a świat obiegła wiadomość: "Harold Pinter - Pilne. Szwedzki Komitet Noblowski przyznał tegoroczną nagrodę w dziedzinie literatury angielskiemu dramatopisarzowi". W uzasadnieniu werdyktu jury stwierdzało, że jego utwory "odkrywają przepaść pod codzienną paplaniną i wymuszają wejście do zamkniętych przestrzeni ucisku".
Mistrz pauzy - wszechstronnyBrytyjski noblista urodził się w 1930 roku we wschodnim Londynie (kilka dni temu obchodził 75. urodziny) w rodzinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta