Garsonka i garnitur to nie to samo, co służbowy uniform
Niektórzy pracodawcy decydują się jednak zaopatrzyć pracowników w strój służbowy - ze względów reprezentacyjnych i reklamowych.
Przeznaczenie firmowych pieniędzy na ten cel i w konsekwencji zaliczenie wydatków do kosztów firmy nie zawsze znajduje uznanie organów podatkowych i sądów. Zwłaszcza gdy nie chodzi o firmowy uniform, lecz ubranie "cywilne". Podstawowym zarzutem stawianym w takim wypadku jest brak związku wydatku z przychodem.
Przykładowo, w wyroku z 11 grudnia 2003 r. (SA/Sz 1276/2003) NSA orzekł, że "brak obiektywnego związku pomiędzy wydatkami poniesionymi na zakup koszuli, garnituru i krawata dla pracownika a przychodami podatnika. Zakupiony ubiór stanowi rzeczy typowo osobiste, których z istoty nie zalicza się do kosztów podatkowych, i to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta