Stracona dekada
Jedna z legend pierwszej wojny światowej mówi o szkockim regimencie, który ruszał z okopów do szturmu, kopiąc przed siebie piłkę. W czasie zawieszenia broni żołnierze z przeciwnych stron frontu grali między sobą na ziemi niczyjej. Podczas następnej wojny już nie było miejsca na piłkarski romantyzm. Sam futbol się zmienił: to, co było niewinną arystokratyczną rozrywką, w czasach międzywojennych zyskało popularność wśród mas i obrosło innymi emocjami. Nie trzeba było nawet trzech międzywojennych mundiali, by przekonać się, jak stadionbuduje poczucie wspólnoty. Wystarczyły zwykłe mecze towarzyskie. Politycy nie mogli tego zlekceważyć, również Hitler, choć lepiej znał się na boksie i wyścigach samochodowych.
Odwołane mistrzostwaPo 1939 roku w okupowanej przez Niemców Polsce za grę w piłkę groziła śmierć, a na innych terenach podbitych przez Rzeszę zawieszono rozgrywki. W samych Niemczech było inaczej. Kluby przejęli nazistowscy zarządcy, a liga amatorska (zawodowstwa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta