Polonia na sprzedaż
W ubiegłym tygodniu Kolporter wyeliminował Groclin z Pucharu Polski. Teraz zadał mu jeszcze mocniejszy cios, bo zespół z Grodziska rzadko traci trzy gole i jest tak bezradny. W pierwszej połowie nic nie zapowiadało klęski. Po przerwie Kolporter nie ruszył do ataku, jednak okazje same pchały się w ręce gospodarzom, dzięki prezentom obrońców Groclinu. To była komedia pomyłek. Piotr Piechniak kopnął piłkę w kierunku bramkarza, dopadł do niej Grzegorz Piechna (czternasty gol w sezonie) i było 1:0. Drugi gol padł po strzale Arkadiusza Bilskiego z linii pola karnego, piłka odbiła się od nóg dwóch obrońców Groclinu i kompletnie zmyliła Sebastiana Przyrowskiego. Ostatnia bramka to "zasługa" Rafała Lasockiego, który strzelił w swojego bramkarza, piłka odbiła się od jego brzucha, a do dobitki zdążył Anatolij Dorosz. Groclin kończy jesień na dziesiątym miejscu. Akcje firmy Zbigniewa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta