Duma i uprzedzenie
Anglia zerwała z ideologią splendid isolation w roku 1946, kiedy ponownie stała się członkiem FIFA. Wcześniej kisiła się we własnym sosie, rozgrywając przede wszystkim mecze z przeciwnikami z Wysp. I głęboko wierzyła w to, że skoro futbol angielski jest najlepszy na świecie, to nie musi udowadniać swojej wyższości na mundialach. Ale wyniki w kilku przedwojennych wyjazdowych meczach towarzyskich (porażki z Hiszpanią, Francją, Węgrami, Austrią, Czechosłowacją) wcale o tym nie świadczyły.
Trener włoskich mistrzów świata Vittorio Pozzo, mimo że miał o angielskiej piłce dobrą opinię, powiedział, że w mundialach 1934 i 1938 roku Anglicy mieliby problem z dotarciem nawet do ćwierćfinałów. Angielska reprezentacja nie miała nawet stałego trenera, bo i po co.
Milion na stadionachPierwsze ostrzeżenie nadeszło ze Wschodu. W roku 1945 na tournée po Wielkiej Brytanii przyjechało Dynamo Moskwa, drużyna z kraju, który też zamknął się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta