Marsz Równości w Poznaniu (4)
Ze zdziwieniem przeczytałem opinię pani Liliany Sonik dotyczącą Marszu Równości w Poznaniu. Zdaniem autorki o tolerancji Polaków świadczy fakt, że od 2000 r. do Biura RPO "nie wpłynęła ani jedna skarga "by z powodu preferencji seksualnych" czyjeś prawa zostały złamane. "W Polsce sprawy o dyskryminację homoseksualistów nie wypływają na wierzch z powodu panicznego strachu przed społecznym odrzuceniem. Homoseksualiści boją się ostracyzmu z naszej (jak podejrzewam) heteroseksualnej strony. W bilansie zysków i strat lepiej im się nie ujawniać, nawet stracić pracę, niż stanąć w oku polityczno-ideologicznego cyklonu, jaki przetoczyłby się w mediach przy okazji procesu. Nikt nie chce przecież być męczennikiem. Historia świata zna jednak państwa, w których obywatele nigdy się nie skarżyli. Zapewniam jednak panią Sonik, że w takim państwie mieszkać by nie chciała.
Łukasz Cichy, student prawa UAM, Łowicz Czytaj także- To nie nienawiść