Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co nam przyniesiesz 2006 roku

02 stycznia 2006 | Warszawa | Nj Nk Nb NR Nm Na Ni Nk Nk
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

PLANY Co nam przyniesiesz 2006 roku Tylko kilka łopat wbitych w ziemię pod nowe strategiczne inwestycje, rozwój monitoringu niebezpiecznych rejonów miasta, zwrot gruntów zabranych dekretem Bieruta, a w tle kampania przed wyborami nowego prezydenta stolicy i radnych - tak jawi się nasze miasto u progu 2006 r. W tym roku Plac Defilad raczej nie zmieni gruntownie swojego oblicza (c) PIOTR GĘSICKI, Władze miasta obiecują, że wreszcie ruszy budowa kolejnych stacji metra Dopiero niedawno rozstrzygnięto konkurs na projekt Centrum Nauki Kopernik (c) ROBERT GARDZIŃSKI, Muzeum Historii Żydów Polskich wciąż na etapie planów i przygotowywania dokumentów (c) WOJCIECH GRZĘDZIŃSKI, Odbudowa Pałacu Saskiego według zapowiedzi urzędników ma się rozpocząć jesienią (c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI,

Ratusz czeka kadrowa rewolucja, i to bez względu na ostateczny kształt ustawy o samorządzie gminnym, która na początku roku trafi pod obrady Senatu. Możliwe są dwa warianty. Albo dwukrotnie będziemy wybierać prezydenta stolicy: w marcu i na jesieni, albo wybierzemy go tylko raz, jesienią, przy okazji wyborów samorządowych. Pewne jest natomiast, że do wyborów Warszawa prezydenta mieć nie będzie. Miastem będzie zarządzał komisarz - albo dwa, albo nawet dziewięć miesięcy. Pewne jest również, że miejskie urzędy czekać będzie wiele zmian kadrowych. Obecny sekretarz miasta Mirosław Kochalski...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3727

Spis treści
Zamów abonament