W Rosji zaczynają się igrzyska
Tak uważa Konstantin Simonow, dyrektor Centrum Koniunktury Politycznej w Moskwie. Walka o schedę po obecnym prezydencie jest teraz rosyjskim problemem numer jeden. Wszystkie inne zeszły na dalszy plan. W roku 2005 - twierdzi Simonow, autor kolejnego dorocznego dokumentu "Rosja 2005. Raport z transformacji" (będzie prezentowany w tym tygodniu w Wilnie podczas zorganizowanego przez Instytut Studiów Wschodnich Forum Europa - Rosja) - zapoczątkowano kampanię wyborczą przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w 2007 roku, i prezydenckimi - w 2008 roku.
Oznacza to, że zakończył się okres względnego spokoju i zaczynają się igrzyska. Toczy się nieomal otwarta i bardzo twarda rywalizacja wewnątrz rządzącej elity o jak największe wpływy w administracji, a także o zasoby finansowe, które mają pomóc w walce o stanowisko głowy państwa.
Tak czy owak PetersburgWedług raportu zasadniczy konflikt toczy się między dwiema grupami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta