Bez zawrotu głowy
Moje życie nabrało niebywałego tempa, ale próbuję się trzymać i nie wpaść w euforię. Albo nie zacząć panikować. Na razie jestem zaskoczony zainteresowaniem prasy, które nagle na mnie spadło. I tym, że udzielam tak wielu wywiadów.
Który z tych filmów jest dla pana najważniejszy jako aktora?Wszystkie trzy są ważne. Ale najwyżej cenię "Tajemnicę Brokeback Mountain". To wzgórze było mi najtrudniej zdobyć. Ale też przyniosło mi ono największą satysfakcję. Przy "Nieustraszonych braciach Grimm" mogłem sobie pozwolić na kompletny luz i grę wyobraźni. Terry Gilliam zresztą zawsze na to pozwala. A "Casanova"? Po "Tajemnicy..." to był odpoczynek. Wracałem z pracy odprężony i uśmiechnięty.
Co było dla pana najtrudniejsze w...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta