Świat żegna Lema
"Wesołym apokaliptykiem" nazwał włoski dziennik "La Stampa" zmarłego pisarza, podkreślając, że sława Lema związana jest z kinem. Według dziennika Lem wiódł życie "energiczne, trudne i odważnie niezależne". "La Stampa" napisała też o problemach z cenzorami, którym nie podobały się jego fantazje. Także rosyjskie gazety żegnały pisarza, eksponując wielką popularność, jaką polski autor cieszył się w ZSRR i Rosji. "Izwiestia" określają go jako "legendarnego fantastę, filozofa i futurologa". "Kommiersant" podkreśla, że w Rosji polskiego autora "otaczano szczególną czcią od czasów radzieckich", a "jego osobistym know-how było połączenie satyry, filozofii i fantastyki".
m.p., pap