Seks dźwignią handlu, ekozakupy źródłem zadowolenia
Na końcu Monmouth Street w londyńskiej dzielnicy Covent Garden, naprzeciwko magazynu Bang & Olufsen, mieści się erotyczne emporium pod nazwą Coco de Mer. Nigdy tam nie byłem, ale wiem od jednego z przyjaciół - prawdę mówiąc, to tylko znajomy - że sklep specjalizuje się w tzw. etycznym asortymencie: packach do chłosty wyłącznie z drewna pochodzącego z drzew powalonych przez siły natury, nietoksycznych seks zabawkach z atestem Światowego Funduszu na rzecz Przyrody [World Wildlife Fund], skórzanych akcesoriach "bondage" z logo Fairtrade [brytyjskiej organizacji na rzecz etycznego handlu] i tak dalej.
Nie ma co się dziwić. Założycielka Coco de Mer, Sam Roddick, jest córką Anity Roddick - pionierki współczesnego etycznego handlu detalicznego, która trzydzieści lat temu stworzyła sieć sklepów z kosmetykami, działającą zgodnie zasadami społecznej odpowiedzialności biznesu - The Body Shop.
Nie tylko seks staje się ekologiczny. W dzisiejszych czasach wszystkie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta